Gatunki mchu stosowane na zielonych ścianach
Zielone ściany cieszą się coraz większą popularnością. Nie tylko sprawiają zjawiskowe wrażenie jako dekoracja, ale również zwiększają wilgotność pomieszczenia w danym pomieszczeniu, co znacznie wpływa na jakość powietrza. Jednym z rozwiązań na taką ścianę jest mech. Podpowiadamy, jakie gatunki tej rośliny można wykorzystać w aranżacji wnętrza.
Jak powstają zielone ściany z mchu?
Najważniejsze jest, aby mech, który będzie tworzył ścianę, był zbierany ręcznie. Dzięki odpowiedniej obróbce mech zachowuje swoje naturalne właściwości oraz kolor. Eksperci z firmy GreenProject gwarantują, że: ,,Zachowanie pierwotnej struktury roślin gwarantuje najlepszy efekt wizualny’’. Spreparowany surowiec jest następnie przyklejany do płyty PCV lub płyty MDF i właśnie w takiej formie trafia do danego pomieszczenia.
Jakie gatunki mchu wykorzystuje się w tworzeniu zielonych ścian?
Gatunkiem mchu, który cieszy się największym zainteresowaniem jest chrobotek reniferowy. Pochodzi on ze Skandynawii i charakteryzuje się bardzo gąbczastą strukturą. Warto zaznaczyć, że mech może przybierać różne barwy, od tradycyjnej– zielonej, do bardzo efektownej– różowej. Do tworzenia zielonych ścian bardzo często używa się również mchu leśnego, który swoim wyglądem ma nawiązywać do struktury ściółki leśnej. Warto zaznaczyć, że jest on prawie zupełnie płaski. Jego przeciwieństwem jest mech poduszkowy, który tworzy na ścianach niezwykle efektowne wybrzuszenia. Mogą być one świetnym pomysłem dla małych dzieci– badanie kształtów i struktur jest skuteczną pomocą w rozwoju funkcji dotykowych. Wśród surowców używanych w produkcji ścian można wyróżnić też mech paprociowy, którego odnogi są bardzo miękkie, ale dość rozłożyste.
W jaki sposób pielęgnować ścianę stworzoną z mchu?
Choć wydawać by się mogło, że utrzymanie takiej ściany w nienagannym stanie przerasta możliwości większości z nas– nie jest to prawdą. Ogromną zaletą takiego rozwiązania jest to, że nie wymagają one instalacji systemu nawadniania. Posiadacz takiej ściany nie musi także przycinać mchu, ani zapewniać mu stałej dostępności promieni słonecznych. Jedyne czego wymaga zielona ściana to odpowiednia wilgotność na poziomie 50 do 60%. Jej kontrolę umożliwiają powszechnie dostępne domowe stacje meteorologiczne. Jeżeli w pomieszczeniu jest dość suche powietrze, dobrym rozwiązaniem będzie samodzielne zamgławianie otoczenia wodą destylowaną. Proces ten należy powtarzać raz w tygodniu. Jeżeli nie posiadamy urządzenia, które monitoruje wilgotność, wystarczy jedynie dokładna obserwacja mchu. Jeśli stanie się on twardy, oznacza to, że nawilżenie powietrza jest zbyt niskie.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana