Artykuł sponsorowany

Włączniki bezdotykowe - wady i zalety

Bezdotykowe włączniki światła jeszcze jakiś czas temu można było zobaczyć jedynie w filmach z gatunku science-ficition, w których prezentowano futurystyczną rzeczywistość naszpikowaną nowoczesnymi osiągnięciami techniki. Teraz tego typu gadżety coraz częściej stają się standardowym wyposażeniem domów. Zastanawiałeś się nad instalacją tego typu urządzenia u siebie? Poznaj wady i zalety nowoczesnych włączników bezdotykowych.

Kto z nas nie marzył o tym, by w jego domu światło zapalało się np. na klaśnięcie w dłonie. Kilkanaście lat temu wizja ta była jeszcze dla nas zwykłą mrzonką, teraz jednak istnieją już systemu pozwalające na tego typu rozwiązania. Są one jednak wciąż dość zaawansowanym technologicznie osiągnięciem, na które nie wszyscy są w stanie sobie pozwolić. W sklepach z elektroniką i asortymentem elektrycznym znajdziemy jednak prostsze sensory, które uruchomią światło w danym pomieszczeniu bez użycia włączników dotykowych. Ich działanie opiera się na wykryciu zbliżenia do specjalnych czujników. Te proste gadżety coraz częściej znajdują zastosowanie w polskich domach i mieszkaniach, dlatego warto przyjrzeć im się bliżej. Jakie są wady i zalety bezdotykowych włączników światła?

Wygoda

Bezdotykowe włączniki światła są z pewnością bardzo wygodne w użyciu. Przede wszystkim możemy wysłać w niepamięć tradycyjne plastikowe (najczęściej) przyciski, które często po jakimś czasie zaczynają się psuć. Dodatkowo zapomnijmy o czyszczeniu tego typu włączników. Te bardziej tradycyjne dość szybko brudzą się i trudno doprowadzić je do perfekcyjnego stanu. Zamontowane sensory automatycznie uruchomią światło w momencie, gdy odczytają nasz ruch. Nie musimy niczego dotykać, ani wciskać żadnych klawiszy, guzików czy innych przycisków. Rozwiązanie to jest zatem praktyczne i wygodne.

Dyskretne

Bezdotykowe włączniki świateł są bardzo dyskretne. Nie szpecą zatem ścian naszego mieszkania lub domu. Przyznajmy, że wiele razy zdarzało nam się narzekać na umiejscowienie tradycyjnego włącznika, który nijak pasował do wystroju wnętrza. Ten problem może być rozwiązany. Niewielkich rozmiarów czujnik montuje się w mało widocznym (ale mimo wszystko dostępnym) miejscu i nasze lokum nabiera zupełnie nowego blasku.

Trudno dostępne miejsca

Sensory bezdotykowe najlepiej sprawdzają się do oświetlenia miejsc, w których tradycyjny włącznik nie jest zbyt funkcjonalny. Przykładem może być garderoba, szafa wnękowa, czy kuchenny blat. Wbrew pozorom instalacja najprostszego bezdotykowego systemu nie jest skomplikowana. Bez problemu poradzą sobie z nią nawet osoby, które zazwyczaj stronią od majsterkowania.

Cena

Dla niektórych osób problemem może być cena tego typu włączników. Ta jest oczywiście wyższa niż tradycyjnych włączników. Z drugiej strony nie są to też urządzenia bardzo drogie. Najprostsze sensory ruchu są dostępne już za około 30-40 złotych. Same pojedyncze bezdotykowe włączniki mogą być nieco droższe i kosztować w okolicach 100 złotych. Co jednak ważne są one najczęściej wykonane z bardzo solidnych materiałów. Artykuł przygotowany dzięki el12.pl