Historia budownictwa pasywnego. Jak to się zaczęło?
Historia budownictwa pasywnego zaczęła się w Europie Zachodniej w czasie kryzysu energetycznego w latach 70. XX wieku. Jednak pierwsze próby realizacji budynku, który miał wyróżniać się minimalnym zapotrzebowaniem na energię zostały wstrzymane – powodem był koszt tego pionierskiego projektu. Do pomysłu powrócono w latach 80. Co zadecydowało o sukcesie domów pasywnych?
Czym wyróżniają się domy pasywne?
Kryzys energetyczny lat 70. ubiegłego wieku uświadomił społeczeństwom Europy konieczność oszczędzania energii. Miało to wpływ na politykę UE, gdzie zaczęto podejmować decyzje prawne, zachęcające do zmniejszania energochłonności budynków. Sprzyjały temu prace nad wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii (OZE), które przyspieszyły rozwój budownictwa pasywnego. Przełomowy był rok 1988, kiedy to na Uniwersytecie Lund doktor Wolfgang Feist i profesor Bo Adamson opracowali standardy, pozwalające na wykonanie budynku, który przez większą część roku nie byłby ogrzewany. Określają one jego zapotrzebowanie na ciepło na poziomie nie przekraczającym 15 kWh na m2 rocznie, a na tzw. energię pierwotną, nieodnawialną (w tym prąd i ciepłą wodę), na mniej niż 120 kWh na m2. Kilka lat później, w roku 1991, zrealizowano w niemieckim mieście Darmstadt pierwszy projekt budynku pasywnego. Zbudowano go zgodnie z powyższymi założeniami, w miejscu gwarantującym optymalne wykorzystanie światła słonecznego – w rezultacie, poza grudniem i styczniem, dom ten nie wymaga dodatkowego ogrzewania.
Jakie są perspektywy budownictwa pasywnego?
Domy pasywne pozwalają uniezależnić się od dostawców energii i zredukować koszty ogrzewania, co jest istotne w sytuacji pojawiających się w Polsce problemów z dostawą oraz cenami prądu. Jednak efektywność takich inwestycji zależy od faktycznej znajomości zasad budownictwa pasywnego. Dlatego, decydując się na zamieszkanie w domu pasywnym, warto zaufać firmom mającym doświadczenie w kompleksowej budowie domów, spełniających kryteria pasywności, takim jak np. Ristel z Warszawy.
Dziś najwięcej domów pasywnych buduje się w Niemczech i krajach niemieckojęzycznych oraz skandynawskich, gdzie popularyzacją tej idei zajmuje się wiele ośrodków, w tym Instytut Domów Pasywnych, założony w 1996 roku w Darmstadt. Podsumowując, należy jednak stwierdzić, że budownictwo pasywne w Polsce cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a koszty realizacji tych projektów zostały zracjonalizowane.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana